BIMBI.pl

Mój mąż otwiera właśnie oddział SOCATOTS w Kielcach. Są to zajęcia ogólnorozwojowe dla dzieci w wieku 0,5-5 lat. Zresztą, szczegóły tutaj: www.socatots.pl
Co prawda dodałam to już w dziale Reklamy, więc powinna to być tylko reklama, ale ciekawa jestem, co sądzicie o tego typu zajęciach
Mój mąż po szkoleniach trenerskich twierdzi, że super sprawa Ja przekonam się dopiero jak Tosia będzie siedzieć, bo mam zamiar śmigać z nią na zajęcia Franek ma jeździć z tatusiem na te zajęcia, których mąż nie będzie prowadził

Jak myślicie, czy to faktycznie może wypalić? No i przede wszystkim- zapisałybyście swoje dzieci na takie zajęcia? A może któraś z was już na nich była?

Myślę, że pomysł jest dobry, jeszcze większej miejscowości to na pewno może wypalić Ruch jest potrzebny dzieciom a takie zajęcia to samo zdrowie myślę Na pewno na rozwój takiego maluszka będzie bardzo dobrze wpływało. Z mojej strony wielki pozytyw, życzę powodzenia

Dzięki bardzo Mam nadzieję, że wypali, bo jak nie, to mi się mąż dopiero zdołuje...

My zdecydowanie postawiliśmy na basen. I jeden i drugi syn od 3-4 miesiąca życia uczęszczał i nadal uczęszcza na basen.

Moje dzieci też korzystają z basenu co prawda nieregularnie, ale kiedy tylko możemy, to jedziemy

My od początku chodziliśmy na zorganizowane zajęcia, pod okiem instruktora - rehabilitanta. Jest to o tyle fajne, że wiesz co z dzieckiem robić, na ile możesz sobie pozwolić, tłumaczy ci w jaki sposób postępować z dzieckiem we wodzie. Nasze chłopaki mając nieco ponad rok świetnie sobie samodzielnie radziły we wodzie, znaczy z pływaczkami. Ale pływały i unosiły się na wodzie bez problemów. Widzieliśmy tez jak dobry wpływ ma to na ich rozwój fizyczny. Polecam.

tatko napisał(a):My od początku chodziliśmy na zorganizowane zajęcia, pod okiem instruktora - rehabilitanta. Jest to o tyle fajne, że wiesz co z dzieckiem robić, na ile możesz sobie pozwolić, tłumaczy ci w jaki sposób postępować z dzieckiem we wodzie. Nasze chłopaki mając nieco ponad rok świetnie sobie samodzielnie radziły we wodzie, znaczy z pływaczkami. Ale pływały i unosiły się na wodzie bez problemów. Widzieliśmy tez jak dobry wpływ ma to na ich rozwój fizyczny. Polecam.

Ja mam ten "luksus", że mój mąż i szwagier są ratownikami-instruktorami pływania więc nie musieliśmy zapisywać dzieci na zorganizowane zajęcia

Lasoteczka napisał(a):

tatko napisał(a):My od początku chodziliśmy na zorganizowane zajęcia, pod okiem instruktora - rehabilitanta. Jest to o tyle fajne, że wiesz co z dzieckiem robić, na ile możesz sobie pozwolić, tłumaczy ci w jaki sposób postępować z dzieckiem we wodzie. Nasze chłopaki mając nieco ponad rok świetnie sobie samodzielnie radziły we wodzie, znaczy z pływaczkami. Ale pływały i unosiły się na wodzie bez problemów. Widzieliśmy tez jak dobry wpływ ma to na ich rozwój fizyczny. Polecam.

Ja mam ten "luksus", że mój mąż i szwagier są ratownikami-instruktorami pływania więc nie musieliśmy zapisywać dzieci na zorganizowane zajęcia

No to zazdroszczę takiego luksusu. Tylko korzystać

Lasoteczka ja chodzę z swoim Synkiem na takie zajęcia jest to gimnastyka dla Mam i ich dzieci można chodzić już od 7tyg czyli od razu po połogu, trochę ćwiczy mama trochę z maluchem trochę ćwiczeń rozwojowych dla samego malca. Myślę, że pomysł jak najbardziej trafiony trzymam kciuki i daj znać jak idą zajęcia. A jak kiedyś odwiedzimy znowu Kielce i Góry Świętokrzyskie to się wproszę na zajęcia

Zapraszam Ale w innych miastach też jest Socatots, zobacz, czy nie ma ich też u Ciebie

Poza tym teraz razem ze Stowarzyszeniem Sportowe Maluszki organizujemy kampanię społeczną "Aktywna Rodzina - Relacje na Medal!" i w ramach tej kampanii będą się odbywały bezpłatne warsztaty dla rodziców prowadzone przez Dorotę Zawadzką
Zajrzyjcie na stronę www.aktywnarodzina.org - tam jest wszystko opisane