Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Ja pierwszą córcie urodziłam w pierwszym dniu po terminie,a teraz jestem w 33tyg.ciąży i już leżałam na podtrzymaniu w szpitalu,bo druga córcia już wyjść chciała
a ja w 42 tc mojej córce się nie śpieszyła. żaden sposób na wywolanie porodu nie działał, ani sprzątanie, seks, chodzenie po schodach, dlugie spacery, nic. to samo z metodami w szpitalu - masaży szyjki, czopki, test oct. nic w koncu dostałam kroplówkę z oksytocyną i dopiero po 2 woreczku kroplowki ruszyło także najważniejsze to uzbroić się w ciepliwość.
ja trafiłam do szpitala dokadnie 2 stycznia w 38 tygdoniu a urodziłam 6 stycznia i własnie dokładnie skończył się 39 a liczyłam, że urodzi się na Dzień Babci , ale niestety wybrała sobie Trzech Króli i mam mała królewnę
Ja urodziłam w 40 tc a teraz zobaczymy,martwię sie troche,bo termin na lato zawsze może ulec zmianie ze względu na pogodę...gorąco jakoś kobietą w ciąży przecież nie służy no ale zobaczymy...